Logo Joga Gliwice
Logo Joga Gliwice
Studio Jogi Artykuły
Studio Jogi Artykuły
Studio Jogi Artykuły

Surya Namaskar. Moja praktyka

zdj. Justyna Wesolowska & Mariusz Potyralski


Powitanie słońca (surya – słońce, namaskar – powitanie)  jest tą częścią praktyki jogi, która najbardziej się z jogą kojarzy. Często osoby, które nic nie wiedzą o pranayamie, asanie, oddechu ujjayi czy bandhach, kojarzą powitanie słońca, jako cykl ćwiczeń, które czynią nam wiele dobrego. I sporo w tym prawdy.  Surya namaskar dodaje energii, poprawia krążenie, masuje wewnętrzne organy, oczyszcza organizm z toksyn, zmniejsza napięcie klatki piersiowej, wzmacnia elastyczność mięśni, zwiększa odporność na stres. Długi, głęboki oddech energetyzuje każdą komórkę ciała oraz zwiększa życiodajną pojemność płuc.


Klasyczna praktyka powitania słońca miała na celu odpowiednio przywitać nadchodzący dzień, odbywała się na świeżym powietrzu z twarzą zwróconą do słońca, tuż przed jego wschodem. Odbywać się miała o pustym żołądku i niezmąconym umyśle. Na przykład, biorąc pod uwagę jeden z najbardziej popularnych sposobów powitania słońca* (tych sposobów jest kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt…) praktykujemy 108 cykli, każdy cykl z pozycją trwającą około 5 sekund, 12 pozycji w cyklu daje nam minutę na cykl.  W związku z tym, biorąc pod uwagę przerwy dla wyrównania i uspokojenia oddechu wychodzi nam prosty rachunek, z którego jasno wynika, że poranne surya namaskar zajmuje nam około… dwóch godzin. I właśnie zniechęciłam połowę czytelników do rozpoczęcia tej jakże przydatnej praktyki. To może zacznę od początku…


Praktyka powitania słońca oddziałuje na nasz organizm na trzech poziomach: ciało, umysł i dusza. Podczas wykonywania czynności codziennych w naszym ciele pracuje około 35-40 % mięśni, które posiadamy. Podczas praktyki powitań słońca pobudzamy do działania około 95% mięśni. Synchronizując ruch z wydłużonym, spokojnym oddechem umożliwiamy dotlenianie komórek ciała, za tym idzie dotlenienie mózgu, który dużo efektywniej pracuje. Wykonanie spokojnych, stabilnych i płynnych ruchów przy użyciu wydłużonego oddechu ujjayi oraz powtarzaniu w myślach mantry sprawia, że na poziomie duchowym stajemy się lepszymi ludźmi, życzliwymi, bardziej zdystansowanymi do siebie i do świata, gdzie nikt i nic nie jest w stanie wyprowadzić nas w równowagi. Ale jak to jest z tą praktyką?


Otóż, podpisuję się pod tym obiema rękami: praktykę powitania słońca należy dostosować do własnych indywidualnych potrzeb a wręcz zachcianek. Oczywiście, jak w każdej praktyce, systematyczność jest drogą do sukcesu, jeśli faktycznie chcemy korzystać z tych zbawiennych efektów, jakie praktyka surya namaskar przynosi naszemu organizmowi. Jednak nie powinniśmy wykonywać  nic na siłę, gdyż wtedy łatwo można się zniechęcić.  Pora wykonywania ćwiczeń powinna być dostosowana do naszego dnia. Praktyka powitania słońca wykonywana rano doda nam siły na cały dzień. Wykonywana po południu pobudzi organizm do działania niczym zastrzyk energetyczny. Wykonywana wieczorem przygotuje nas do głębokiego i spokojnego snu. Każda pora jest dobra, aby wykonać swoją własną praktykę. A co z liczbą, sposobem wykonywanych ćwiczeń? Tutaj też bądźmy dla siebie liberalni. Nasz organizm niech stanie się najlepszym nauczycielem. Warto zacząć od kilku cykli a z czasem zwiększać praktykę. Ja osobiście wykonuję zazwyczaj 4 cykle pięciu różnych sposobów powitań słońca, rano i wieczorem, co łącznie daje 40. Daleko mi do magicznej liczby 108 (liczba ta uważana jest faktycznie za magiczną!) jednak jestem bardzo zadowolona z mojej obecnej praktyki.


Należy pamiętać o kilku najważniejszych aspektach przy wykonaniu surya namaskar:

-Najważniejsza jest synchronizacja ruchu z oddechem! Pamiętaj, że oddech steruje ruchem, nie odwrotnie. Oddech ma być spokojny i wydłużony. Jeśli nie jesteś w stanie uspokoić oddechu podczas praktyki, odczekaj kilkadziesiąt sekund pomiędzy jednym cyklem a drugim, uspokój oddech i wróć do praktyki.

-Pamiętaj, by oddychać zgodnie ze wskazówkami dotyczących konkretnych pozycji. Rób wdech podczas rozciągania i wyciągania, wydech podczas zginania i ściągania. Przeskoki staraj się wykonywać na bezdechu.

-Nie obciążaj żołądka tuż przed praktyką! Najlepiej nie jeść nic dwie godziny przed praktyką. Pełny żołądek może sprawić, że nie wykonasz ani jednego cyklu!

-Wsłuchaj się w siebie. Twój organizm bardzo łatwo wyraża swój stan. Jeśli jakiś mięsień lub część ciała są obciążone, warto zrezygnować z ćwiczeń obciążających tę część ciała lub wykonać pozycje uproszczone (np. przechodzenie zamiast przeskoków, itp.)

-Porozmawiaj z doświadczonym nauczycielem, który udzieli Ci cennych rad i wskazówek dotyczących Twojej własnej indywidualnej praktyki.


Na koniec nagraj jeden ze swoich cykli. Spójrz, co powinno być dopracowane, jaka część praktyki nie podoba Ci się. Cykl powitania słońca powinien być miękki i płynny niczym taniec. Ruchy powinny być wykonywane z gracją ale i pewnością, odwagą. Postaraj się dopracować swoją praktykę, bądź zadowolona(y) ze swojej pracy. Uwierz w siebie. Poczuj zbawienny wpływ codziennej praktyki na Twój organizm. A zatem, powitajmy nowy dzień!

Tagi wpisu